Ukazująca się w roku jubileuszu 75-lecia polskiej administracji we Wrocławiu oraz 75-lecia wrocławskiego środowiska akademickiego książka w popularnonaukowy sposób przybliża powojenne początki funkcjonowania Uniwersytetu Wrocławskiego i ukazuje wysiłek podejmowany w tym zakresie przez Grupę Naukowo-Kulturalną pod przewodnictwem prof. Stanisława Kulczyńskiego
Od lat panuje przekonanie, że w Karkonoszach nie ma regionalnej kuchni. Wszyscy są przekonani, że obecna kuchnia to przepisy pochodzące przede wszystkim z kresów. Myślimy tak dlatego, że spora część mieszkańców naszych terenów to potomkowie przesiedleńców z przedwojennych kresów Rzeczypospolitej. Nie jest jednak tak do końca. Przecież przed II wojną światową Karkonosze zamieszkiwane były przez ludność, która miała swoje przyzwyczajenia kulinarne
„Geostrada Sudecka. Przewodnik geologiczny” jest trzytomową publikacją opisującą wybrane, interesujące pod względem geologicznym, miejsca w Sudetach i na ich przedgórzu. Geostradą Sudecką nazywana jest trasa turystyczna biegnąca od Bogatyni na północnym zachodzie do czeskiej Opawy
Co jakiś czas prezentujemy Wam nowe mapy, które ukazują się na rynku wydawniczym. Dzisiaj o kilku, które wydały w ostatnim czasie wydawnictwa PLAN (wrocławski i jeleniogórski). Na początek o dwóch mapach, które już wcześniej można było kupić, ale teraz są również w coraz popularniejszej wśród turystów wersji wodoodpornej
"Geostrada Sudecka. Przewodnik geologiczny" jest trzytomową publikacją opisującą wybrane, interesujące pod względem geologicznym miejsca w Sudetach i na ich przedgórzu. Geostradą Sudecką nazywana jest trasa turystyczna biegnąca od Bogatyni na północnym zachodzie do czeskiej Opawy na południowym wschodzie
Dnia 21 grudnia 2020 wieczorem nastąpi niezwykłe zbliżenie do siebie (koniunkcja) dwóch planet: Jowisza i Saturna. Obie planety znajdą się na niebie w odległości kątowej zaledwie 0,1° (dokładnie 6,1 minut kątowych). Tak mała odległość kątowa między tymi planetami trafia się raz na 60 lat! Tego dnia zachód Słońca we Wrocławiu będzie o godzinie 15:47, koniec zmierzchu cywilnego (Słońce 6° pod horyzontem) o godzinie 16:27, koniec zmierzchu nawigacyjnego (Słońce 12° pod horyzontem) o 17:09.
Jowisz jest obecnie najjaśniejszym punktowym ciałem niebieskim na wieczornym niebie – jasność -2 mag, tak więc praktycznie od godziny 16:45 powinien być już dobrze widoczny na tle nieba ciemniejącego po zachodzie Słońca, około 8° nad południowo-zachodnim horyzontem. Tuż tuż nad Jowiszem i nieco po prawej stronie będzie widoczny wyraźnie słabiej świecący Saturn (jasność 0,6 mag, czyli jasność około 10-krotnie mniejsza od Jowisza). Przez lornetkę będzie można dostrzec 4 galileuszowe (odkryte przez Galileusza w 1610 r.) księżyce Jowisza: Io, Europę, Ganimedesa i Kallisto – patrz wizualizacja w załączniku. Zachód obydwóch planet nastąpi o godzinie 18:14. Tak więc najlepiej jest obserwację tej niezwykle ciasnej koniunkcji prowadzić w godzinach 16:45-17:45.
Powyższe zbliżenie planet jest oczywiście pozorne. Znajdą się one niemal na jednej linii względem Ziemi. W rzeczywistości w przestrzeni kosmicznej będą one odległe od siebie o 733 mln km, zaś odległość od Ziemi będzie: Jowisza 886 mln km, Saturna 1620 mln km. A wszystko to będzie już podczas astronomicznej zimy, która rozpoczyna się właśnie tego dnia o godzinie 11:02, gdy Słońce wchodzi w znak Koziorożca. Ów najkrótszy dzień w roku trwa we Wrocławiu 7 godzin i 55 minut.
Również wieczorem wysoko na południowym niebie zobaczymy Księżyc tuż przed pierwszą kwadrą oraz na południowo-wschodnim niebie jasno i czerwono świecącego Marsa. Po godzinie 19-tej nad wschodnim horyzontem ukaże się ozdoba zimowego nieba – gwiazdozbiór Oriona. Zaś nad ranem wschodzi Wenus i można ją zobaczyć po 6:15 jako niezwykle jasną Jutrzenkę bardzo nisko nad wschodnim horyzontem.
Życzę udanych obserwacji na pogodnym niebie.
Wszystko co ludzkie ma swój początek i koniec. Niniejszym więc ogłaszam zgon Silesiophilusa, Bohemophilusa, Moraviophilusa, Lusatiophilusa, a także niegdysiejszego Sudetophilusa i Egona Suma.
Jest takie miejsce w Czechach, gdzie napisano "Zde skonal [...] český vĕdec Jára Cimrman", przyszedł więc taki dzień, kiedy trzeba napisać: dnes skonal multiphilus, lub jakoś tak. Można dodać, że zabiła go pandemia ludzkiej głupoty wywołana przez covid-19. Po około 20 latach czas zamknąć to i owo.
Jak stwierdził Roger Waters w finałowej frazie na płycie The Dark Side of The Moon kapelki Pink Floyd z 1972 roku: There is no dark side of the moon really. Matter of fact it's all dark. Od siebie dodam – Ziemia także jakaś taka coraz ciemniejsza. Poczekam na oświecenie.
21.12.2020 to idealny termin dla "wtajemniczonych", na urzeczywistnienie swoich ciekawych wynaturzeń:
http://nowaatlantyda.com/2016/12/21/cern-i-aniol-zaglady/
I wtedy pierdyknie, czy dopiero na wiosnę? Ja myślę, że na wiosnę, bo teraz należy spać. Będzie koniunkcja czarnej dziury i białego karła implikowana przelotem Wielkiego Obłoku Megalomana, Magellana czy jak mu tam. I jeszcze rój spadających "gwiazd".... (PS. Uwaga na Titanię i Oberna, będą robić za Uranem brzydkie rzeczy, a jeszcze gorsze Ariel i Umbriel… - fuj po prostu).