Czesi nie chcą dać Polsce ziemi

  • źródło: Google Streetview

    źródło: Google Streetview

     O długu terytorialnym, jaki ma Republika Czeska wobec naszego kraju pisaliśmy już kilkakrotnie. W czeskiej prasie znów rozgorzała dyskusja na ten temat, bo gminy które zostały wytypowane przez władze centralne do oddania Polsce swej ziemi, protestują i nie zgadzają się na okrojenie ich obszaru. Co prawda są to przede wszystkim nieużytki i lasy, ale sprzeciw wzbudza między innymi odgórne narzucenie konieczności pozbycia się własnej ziemi.

     Gminy podnoszą również argumenty, które wydają się mieć sens, jeśli spojrzymy na nie oczami lokalnych społeczności. Na przykład władze położonej u podnóża Gór Izerskich Chrastavy, która ma oddać 52 hektary lasu, mówią że sporny las już na XI-wiecznych mapach znajduje się na terenie Czech i tylko Hitler zabrał im go na okres zalewie sześciu lat. To oczywiście nie najważniejszy argument, bo chrastavianie przedstawiają jeszcze argumenty poważniejsze, takie jak położone w lesie źródła ważnego dla gminy Jasnego Potoku, lokalne drogi prowadzące przez las i używane przez mieszkańców, czy wreszcie obawy przed rozbudową kopalni węgla brunatnego Turów, która po oddaniu lasu miałaby zielone światło do kolejnych inwestycji, przybliżających wielką dziurę w ziemi do Chrastavy.

     W rozmowach z mieszkańcami wsi Vítkov, bo to na jej terenie znajduje się wspomniany wyżej fragment lasu, czuć rozgoryczenie i zawód, że tak przedmiotowo są traktowani. Mówią też o możliwości pogorszenia stosunków międzysąsiedzkich na lokalnym szczeblu oraz o stratach przyrodniczych, jakie by ponieśli przy oddaniu Polsce lasu. Nie bez znaczenia dla nich jest również możliwość zbierania runa leśnego w swoim własnym lesie.

     Sprawa oddania Polsce obszaru 368 hektarów ma swój początek w 1958 roku, czyli od momentu ustanowienia polsko-czechosłowackiej wówczas granicy. Wytyczono ją tak, że niektórzy polscy gospodarze mieli ziemię po czeskiej stronie, a czescy po polskiej. Dokonana później korekta okazała się niedoskonała i Polska straciła na tym 368 hektarów, które teraz chce odzyskać lub otrzymać rekompensatę finansową.

Waldemar Brygier – NaszeSudety.pl
CMS by Quick.Cms| Projekt: StudioStrona.pl