Do "hospody" bez dymu?

     Jest szana na to, że po wizycie w dowolnej czeskiej knajpie nie będzie już trzeba prać lub intensywnie wietrzyć garderoby. 9 grudnia Sejm Republiki Czeskiej przyjął ustawę wprowadzającą całkowity zakaz palenia w miejscach publicznych. Przepisy mają wejść w życie w maju przyszłego roku.

     Minister zdrowia ČR nie krył ulgi i zadowolenia z takiego wyniku głosowania. „Musimy uświadomić sobie, że bezpośrednio lub pośrednio palenie jest przyczyną śmierci podad 18 tysięcy Czechów rocznie. Każde uratowane życie było i jest warte, aby starać się to  prawo wprowadzić“ – podsumował decyzję posłów. 

     Jeśli ustawa przejdzie przez Senat i zostanie podpisana przez Prezydenta, palenie będzie zakazane we wszystkich lokalach gastronomicznych. Właściciele nie będą mogli tworzyć żadnych pomieszczeń dla palących. Palarnie będą dozwolone jedynie na lotniskach i w centrach handlowych. 

     Debata wokół ustawy antynikotynowej toczy się w Republice już od rokun 2013, gdy Ministerstwo Zdrowia skierowało ją do międzyresortowych konsultacji. Przeciwnych jej jest wielu restauratorów, którzy twierdzą, że decyzja o tym, czy w lokalu będzie się palić, czy nie, powinna zależeć od właściciela. „Żyjemy w demokratycznym kraju i każdy ma prawo zdecydować gdzie chce jeść", powiedział jeden z oburzonych w rozmowie z redaktorem denika.cz. Inni zwracają uwagę na problemy, które ustawa miałaby powodować, m.in. to, że ludzie będą wychodzić na papierosa na zewnątrz, co przysporzy dodatkowej pracy stróżom porządku publicznego wzywanym do interwencji w sprawie zakłócenia ciszy nocnej. Stowarzyszenie Hoteli i Restauracji ČR wezwało Senat do skierowania ustawy z powrotem do Sejmu w celu dokonania poprawek.

     Ustawę krytykuje też część czeskiej opozycji. Szef partii TOP 09 Miroslav Kalousek nazwał nowe prawo utrudnianiem działalności gospodarczej i elementem walki, jaką obecna władza prowadzi z przedsiębiorcami.

     Poza lokalami gastronomicznymi zakaz palenia ma obowiązywać m.in. na przystankach i peronach komunikacj publicznej, w ogrodach zoologicznych, na placach zabaw oraz w miejscach, w których odbywają się potańcówki, dyskoteki, koncerty i wystawy.
Oprócz palenia  nowe prawo ogranicza  sprzedaż alkoholu. Nie będzie można kupować go np. w automatach.

     Ograniczenia są jednak łagodniejsze, niż początkowo przewidywano. Z ustawy usunięto obowiązek oferowania przez restauracje przynajmniej jednego napoju bezalkoholowego w cenie niższej niż ta sama objętość najtańszego alkoholu. Prawo nie będzie rónież grozić właścicielom knajp natychmiasowym zamknięciem lokalu w sytuacji, gdy znajdą się tam pijani nieletni.

Katarzyna Potocka-Brygier na podstawie: denik.cz
CMS by Quick.Cms| Projekt: StudioStrona.pl