Do Jilemnicy powrócił Karkonosz
Do podkarkonoskiej Jilemnicy, po dwóch latach nieobecności, powrócił Karkonosz. Dzięki sprzyjającej pogodzie znów możliwe było wyrzeźbienie lodowego władcy Karkonoszy, który zagościł na jilemnickim rynku. Przez dwa ostatnie lata, z powodu zbyt wysokich temperatur, stworzenie rzeźby nie było możliwe, tegoroczna trzyma się dobrze i na razie nic nie zapowiada, by miało się to zmienić.
Sześciometrową postać Ducha Gór stworzył rzeźbiarz Josef Dufek. Jak sam mówi, praca w niskich temperaturach mu nie przeszkadza, ale osobiście preferuje temperatury oscylujące wokół zera lub nieco powyżej zera – śnieg jest wówczas mocno plastyczny i praca z nim jest prawdziwą przyjemnością. W czasie silnego mrozu śnieg szybko marznie i staje się trudny do obróbki.
Po raz pierwszy Josef Dufek wyrzeźbił Karkonosza dwadzieścia lat temu. Nie jest to jednak nowa tradycja, bo zapiski źródłowe mówią, że podobna postać pojawiła się na jilemnickim rynku już w 1912 roku. Co więcej, dziadek Dufka również był rzeźbiarzem i mieszkańcem Jilemnicy, więc miał okazję asystować przy stawianiu niektórych z nich. Rzeźbienie Karkonosza, jak widać, stało się rodzinną tradycją.
Aby zobaczyć śnieżnego Karkonosza, trzeba wybrać się do Jilemnicy. Warto się pospieszyć, bo nie wiadomo, jak długo będzie stał na rynku. Zdarzało się, ze były to tylko trzy tygodnie, zanim przyszło ocieplenie i stopiło Ducha Gór. Dwa lata temu udało się wyrzeźbić postać, ale na drugi dzień przyszła odwilż, zaczął padać deszcz i zniszczył rzeźbę. Póki co, można rzeźbę obejrzeć na miejskiej kamerze online, ale zapraszamy oczywiście do Jilemnicy!