Fukov - niechciana wieś

     Już pierwszy rzut oka na mapę skłania do zastanowienia i utwierdza w przekonaniu, że obszar wsi Fukov (niem. Fugau) musi być z jakichś względów ciekawy. Skąd bowiem, na w miarę prostej granicy czesko-niemieckiej, nagle wyrasta kilkukilometrowej długości, wąski cypel, wrzynający się w terytorium Niemiec? Sprawdźmy zatem, co takiego stało się w przeszłości, że granica wygląda w ten sposób...


Fukovski cypel na mapie z 1843 roku i na współczesnej mapie turystycznej (www.mapy.cz)
 

     Jak to często bywa w historii niedużych miejscowości, ich początki giną w pomroce dziejów. Nie inaczej jest z Fukovem, o którym pierwsze pisemne wzmianki mamy z XV wieku, gdy wieś była własnością wojewodów saskich. Późniejsze zmiany właścicieli nie miały większego wpływu na dzieje wsi, zasadniczą zmianę przyniósł dopiero rok 1682, kiedy to po śmierci Antoniego z Brummeru, jego potomkowie sprzedali majątek Filipowi Zygmuntowi z Dittrichsteinu. Od tego czasu Fukov należał do państwa šluknovskiego.

     Rodziło to przeróżne perturbacje, między innymi religijne. Państwo šluknovskie należało w tym czasie do monarchii Habsburgów, katolickich władców, dla których solą w oku był protestancki Fukov (Saksonia była państwem protestanckim). Próby rekatolicyzacji długo nie przynosiły rezultatów i udało się to dopiero w roku 1697. Tym samym Fukov został otoczony protestanckimi miejscowościami (saskie Oppach i Taubenheim), tworząc swoisty katolicki cypel na protestanckim morzu.


Widok ogólny na wieś (www.fukov.cz)
 

     Wieś pomyślnie się rozwijała i w 1788 roku postawiono kościół św. Wacława. Kroniki podają, że z okazji konsekracji świątyni (30 listopada) 1788 r.), miasto Litomierzyce podarowało Fukovovi trzy dzwony i organy, które umieszczono w kościele. We wrześniu 1813 roku podczas wojen napoleońskich, w Fukovie stacjonowała 60-tysięczna armia rosyjska pod dowództwem Aleksandra Langerona, rosyjskiego generała o francuskim pochodzeniu. 1 maja 1875 roku przejechał przez wieś pierwszy pociąg na linii z Drezna do Żytawy, we wsi nie było jednak przystanku, linia zawsze była transgraniczna.

     Dwa razy próbowano wyrównać granicę, chcąc przyłączyć Fukov do dóbr saksońskich (w 1848 roku) i do Niemiec (w 1919 roku). W obu przypadkach mieszkańcy wsi opowiedzieli się w referendum za pozostaniem w monarchii Habsburgów, a w 1919 roku w Czechosłowacji. To o tyle ciekawe, że mieszkańcy wsi byli w przeważającej sile Niemcami. Przeważyły zapewne względy administracyjne i dotychczasowe więzi z państwem šluknovskim. W 1956 roku, by wyrównać granicę, opracowano plany wymiany Fukova za inne tereny należące do ówczesnej Niemieckiej Republiki Demokratycznej, ale do ich realizacji nigdy nie doszło.

     Przed II wojną światową Fukov liczył 143 domy, w których mieszkało 739 mieszkańców. We wsi był kościół z plebanią, dwuklasowa szkoła podstawowa, do której uczęszczała ponad setka uczniów, poczta, urząd celny, zarówno czechosłowacki, jak i niemiecki w jednym budynku, 20 różnego rodzaju sklepów oraz 5 gospód. Mieszkańcy Fukova realizowali się w ośmiu organizacjach i stowarzyszeniach, pracowali na roli, przy wydobyciu i przeróbce kamienia, w miejscowym zakładzie tkackim, a także w innych zawodach, których w sumie we wsi było 58.


Po zabudowaniach Fukova pozostały jedynie pojedyncze tabliczki ze zdjęciami domów, które tu kiedyś stały i krótką ich historią
 

     Wojnę Fukov przeżył bez większych strat. Gehenna miejscowości rozpoczęła się wraz z wysiedlaniem niemieckich mieszkańców. Mieli niewiele czasu na spakowanie się i wyniesienie ze swych domów. Niektórzy osiedlili się w sąsiednich miejscowościach, tuż za granicą państwową, widząc codziennie swoje domy rodzinne, ale nie mogąc do nich podejść. Do Fukova przybyło zaledwie kilkudziesięciu czeskich osadników, wiele domów stało pustych i niszczało, dewastowanych przez szabrowników.

     W 1950 roku zlikwidowano miejscową Radę Narodową, pełniącą funkcje administracyjne w Fukovie. Dwa lata później na rozkaz ministra spraw wewnętrznych, na czechosłowackich granicach postawiono słupy i zapory z drutu kolczastego. Mocno utrudniło to życie mieszkańcom Fukova, tym bardziej, że na skraju lasu, na drodze łączącej wieś z resztą kraju, stanęła strażnica straży granicznej – by dostać się do wsi, trzeba było posiadać przepustkę wydaną przez władze. Komunistyczne władze zaczęły sukcesywne niszczenie opuszczonych gospodarstw, argumentując to tym, że w ten sposób zapobiegają ich wykorzystywaniu przez grupy dywersantów i wrogów systemu. Szykany ze strony władz spowodowały odpływ ludności z Fukova, coraz więcej domów stało pustych i było wysadzanych w powietrze. 23 września 1960 roku, o godzinie 20:00, wysadzono dwa ostatnie budynki: szkołę i kościół. Wieś przestała istnieć...

Waldemar Brygier – naszesudety.pl na podstawie: [Jiříkovské noviny, Šluknovské noviny]

CMS by Quick.Cms| Projekt: StudioStrona.pl