Jak smakuje Polska?

     Martin Reiner, jeden z najpopularniejszych, współczesnych czeskich poetów i prozaików, na pytanie, jak smakuje Polska, mówi: "Polska smakuje dla mnie trochę jak egzotyczny owoc. Mam tu na myśli nasz środkowoeuropejski kontekst. Polacy nigdy nie zostawiali niczego bez walki. Myślę, że wolność zawsze znaczyła dla nich coś więcej niż ogólnie dla Czechów. I przez to zyskali u mnie smak czegoś egzotycznego. Czy to gorzki czy słodki smak? Ciężko powiedzieć. Choć początkowo jest gorzki, myślę że ostatecznie będzie słodki".

     Autorzy projektu, który zyskał aprobatę polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych i jest przez MSZ współfinansowany, zadali pytanie "Jak smakuje Polska" kilkunastu znanym w Republice Czeskiej osobom, związanym ze sztuką, filmem i literaturą. Odpowiedzi okazały sią tak ciekawe i inspirujące, że zostały zebrane w książce "Jak chutná Polsko" i wydane przez Fudację Kukatko (www.kukatko.pl). Proste wydawałoby sę odpowiedzi, stały się kanwą, na której pytani zbudowali swą opowieść o doświadczenach z Polską i Polakami. 

     Wśród autorów opowieści znalazły się zarówno osoby dobrze znane polskim czytelnikom, czy miłośnikom filmu, jak i twórcy których dopiero poznajemy w naszym kraju. To zróżnicowanie ma swoje zalety, bo dzięki lekturze książki możemy spróbować zrozumieć czeskie spojrzenie na nasz kraj, jak i na nas samych, spojrzenie które jak się okazuje jest czasami zupełnie różne od obiegowych opinii i zaskakuje swoją konkluzją. Stosunki pomiędzy naszymi narodami nie zawsze były poprawne, są w naszej historii momenty drażliwe, które czasami rzucają cień na nasze wzajemne wyobrażenia o drugiej stronie. Tym bardziej warto poznać, jak drugiej stronie smakuje nasz kraj, co o nas myślą i jak nas współcześnie odbierają.

     Książka ma nieco przewrotny tytuł, bo sugeruje kulinarny charakter. Poniekąd tak jest, bo na zrealizowanym w ramach projektu filmie, Martin Reiner opowiada o swoich smakach, związanych z Polską przygotowując jednocześnie chłodnik litewski, aktor Břetislav Rychlík gotuje bigos, a Petr Minařík kroi warzywa na sałatkę warzywną. Prawdziwą jednak wartością książki są doświadczenia autorów związane nie tyle z kuchnią, co przede wszystkim ze spotkaniami, rozmowami, często niecodziennymi sytuacjami napotkanymi na swej drodze, albo codziennymi, które prowokowały do rozmyślań i zastanowienia się nad typowymi cechami, z jednej strony podobnego, a z drugiej jakże różnego narodu.

     Książkę polecam. Jej papierowe wydanie ukazało się w języku czeskim dzięki współpracy z Wydawnictwem Igloo, ale jest też dobra wiadomość dla nieznających języka naszych południowych sąsiadów, bo wkrótce ukaże się po polsku w postaci bezpłatnego e-booka, który będzie dostępny na stronie Fundacji Kukatko. Warto więc zaglądać na witrynę Kukatka, by nie przegapić momentu udostępnienia. Fundacja zaprezentuje książkę także podczas rozpoczynających się jutro Wrocławskich Targów Dobrych Książek. Będzie ją tam można przejrzeć i stać się właścicielem jednego z egzemplarzy.

Waldemar Brygier - NaszeSudety.pl

 


Zobacz także:
Polska kuchnia smakuje Czechom

 

CMS by Quick.Cms| Projekt: StudioStrona.pl