Ludzie gór potrafią!
W czwarty weekend września (22-25.09.2016 r.), w Lądku-Zdroju odbędzie się XXI Festiwal Górski. Co roku, poczynając od pierwszych edycji, w których organizacji miałem przyjemność pomagać, jestem pełen podziwu dla organizatorów, że kontynuują tę świetną imprezę, która jest nie tylko świętem filmu górskiego, czy szerzej outdoorowego, ale przede wszystkim doskonałą okazją do spotkania się ludzi gór. Od pierwszej edycji Lądek dawał okazję do spotkań i rozmowy z ludźmi, o których na co dzień czytamy w gazetach, czasopismach, książkach, widzimy ich podczas wywiadów w telewizji, z ludźmi, którzy są dla nas często autorytetami i bohaterami. Nie inaczej będzie w tym roku, o czym w NaszychSudetach już pisaliśmy, i o czym na pewno jeszcze napiszemy…
Odłóżmy jednak na chwilę program Festiwalu Górskiego i jego atrakcje, a skupmy się na zupełnie innym jego aspekcie: na finansach. O tym, że organizacja takiej imprezy to ogromne przedsięwzięcie, nie trzeba nikogo przekonywać, zwłaszcza tych, którzy byli na miejscu i widzieli co Festiwal Górski oferuje. Nie będziemy się tutaj wdawać w szczegóły finansowe, ale dość powiedzieć, że cały budżet lądeckiej imprezy wystarczyłby w takiej na przykład Warszawie zapewne jedynie na wynajęcie namiotu i wyposażenie go w krzesła. Ale trzeba sobie jakoś radzić, pomyślał szef imprezy Maciej Sokołowski i wpadł na pomysł, by część wynajmowanego co roku sprzętu zakupić na potrzeby Festiwalu. To o tyle dobre rozwiązanie, że pozwala być niezależnym od firm, które taki sprzęt posiadają (nie szukając daleko: kilka dni temu firma, która co roku wynajmowała namiot, odmówiła wyposażenia jego wnętrza w czarne plandeki, które od trzech lat dostarczała – zobacz więcej…).
Festiwal Górski to naprawdę niezwykła impreza. Jest okazja, by jej pomóc. Na portalu polakpotrafi.pl rozpoczęła się akcja zbierania pieniędzy na zakup ekranu 900x386 cm, kratownicy do jego zawieszenia, 1000 składanych krzeseł oraz projektora filmowego. Akcja podzielona została na etapy, w pierwszym zbierane są pieniądze na zakup krzeseł, na co potrzebnych jest 20 tysięcy złotych (w momencie pisania artykułu 50 osób wsparło projekt i zadeklarowało już w sumie 3 326 zł).
Maciej Sokołowski tak zachęca do udziału w przedsięwzięciu: Nie zbieram kasy na atrakcje na kolejnej edycji festiwalu. Nie zbieram na koncert "Lao Che". To by może było popularne ale nierozsądne. Zbieram na wędkę, dzięki której będzie łatwiej robić wszystkie kolejne edycje. Polecamy Wam gorąco ten projekt, pokażmy, że ludzie gór potrafią!
Waldemar Brygier – NaszeSudety.pl
Zobacz także:
strona projektu "XXI Festiwal Górski na własnym sprzęcie"
strona www XXI Festiwalu Górskiego