Małe w Świdnicy jest piękne

     Stara mądrość ludowa mówi, że „diabeł tkwi w szczegółach”. Podróżując po świecie często o tym zapominamy i zachwycając się wielką architekturą, spektakularnymi wydarzeniami, ważnymi zabytkami i atrakcjami prezentowanymi w każdym, najbardziej nawet enigmatycznym opracowaniu, zapominamy o drugim, trzecim na nie spojrzeniu, a właśnie wtedy odkrywają przed nami swój wtórny, równie fascynujący urok.

     Nie inaczej jest w Świdnicy, w której szczegółach i detalach można się zakochać. Jest ich tak wiele, że gdyby chcieć je wszystkie opisać, powstałoby kilkutomowe dzieło. Niektóre z nich już na pierwszy rzut oka zachwycają, inne ujawniają swoje niezwykłe historie dopiero po sięgnięciu do szczegółowych opisów. Maleńki diabeł z ręką w tyłku i palcem w ustach w krypcie katedry, masoński symbol w ręku Hermesa wznoszący się dumnie nad miastem, dwa kamienne lwy posiadające wspólną głowę, tajemnicze kraty z napisem „Luftschutz” maskujące wejście do schronu pod gestapowską katownią, armatnie kule w murach kościoła, jednogłowy (!) orzeł cesarski z dawnego zamku, czy wreszcie rzeźby ilustrujące krok po kroku pracę drukarzy – to tylko niektóre z nich.

     Aby ułatwić turystom odwiedzającym Świdnicę poznanie jej tajników, powstał dofinansowany z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego oraz budżetu państwa (za pośrednictwem Euroregionu Glacensis) projekt „I małe jest piękne”. W jego realizacji uczestniczyli również czescy partnerzy: miasto Trutnov oraz leżące pomiędzy Karkonoszami a Czeskim Rajem Podzvičinsko. Wszyscy partnerzy przygotowali publikację o małej architekturze na swoim obszarze, która pokazuje, na co zwrócić uwagę podczas zwiedzania, gdzie spojrzeć by dostrzec małe, ale znaczące elementy, opisuje je również w przystępny sposób. Przygotowane zostały również aplikacje, które w ciekawy i zabawny sposób pozwalają na zwiedzanie m.in. Świdnicy Zatytułowana została "Z lotu kawki" i swą nazwą nawiązuje do jednej ze świdnickich legend. Wystarczy pobrać na swój smartfon aplikację GeoFun, zeskanować przy informacji turystycznej kod QR i już można ruszać na wycieczkę po mieście, która zajmie nam ok. 1,5 godziny.

     Małe naprawdę jest piękne, o czym można przekonać się nie tylko w Świdnicy, okolicach Dvoru Králove, czy Trutnova, ale wszędzie, gdzie się znajdziemy. Warto zatem uważniej spojrzeć pod nogi, czy zadrzeć głowę wysoko, by dostrzec to, co na pierwszy rzut oka jest dla nas niewidoczne. Od jakiegoś czasu staramy się o tym przekonywać naszych Czytelników w serii artykułów „miejsca, jakich nie znacie”. Pojawiły się już Liberec, Berlin, Wenecja, następnym miejscem, które będziemy chcieli Wam zaprezentować będzie oczywiście Świdnica.

Waldemar Brygier - NaszeSudety
 

CMS by Quick.Cms| Projekt: StudioStrona.pl