Pociągi jednak jeżdżą

  • źródło: ČTK

    źródło: ČTK

     W niedzielę rano wyjechał pierwszy pociąg z Liberca, który dotarł do stacji Szklarska Poręba Górna. Niemal do końca nie było pewne, czy czeskie pociągi wjadą na polskie tory, nie miały bowiem wymaganych przez nasze służby badań technicznych i z tego powodu pozwolenia na korzystanie z polskich torowisk. Na szczęście wszystko udało się załatwić i pociągi dotarły do kurortu pod Szrenicą.

     Pierwszy pociąg wyjechał z libereckiego dworca o 8:35. Do pokonania miał 55 kilometrów, do Szklarskiej Poręby dotarł po niemal dwóch godzinach jazdy. Połączenie nie zachwyca może szybkością, ale powala dotrzeć do Liberca bez konieczności przesiadki w Kořenovie, jak to miało miejsce dotychczas. Trasa jest obsługiwana przez czeskiego przewoźnika nowoczesnymi szyno busami Stadler.

     Ze Szklarskiej Poręby Górnej pociągi ruszają o godzinach: 10:29, 14:29 oraz 18:29. Z Liberca pociągi odjeżdżają o 8:35, 12:35 oraz o 16:25. Z rozkładu jazdy wynika, że czescy turyści mają lepsze możliwości zorganizowania wycieczki, bo mogą wcześnie rano wyjechać z Liberca, cały dzień spędzić na wycieczce i wieczorem wrócić do domu. Polscy turyści na wycieczkę po Libercu mają tylko 4 godziny.

Waldemar Brygier - NaszeSudety.pl
CMS by Quick.Cms| Projekt: StudioStrona.pl