Podziemia pod zamkiem Książ
Fot. Tomek Nawrot
Najpierw w podziemiach stacjonowali czerwonoarmiści. Potem do lat 70-tych były one we władaniu Wojska Polskiego. Do dziś część z nich użytkowana jest przez Instytut Geofizyki PAN, który w Książu ma obserwatorium geofizyczne. Turyści do podziemi znajdujących się na głębokości 50 m pod zamkiem Książ mają wstęp od połowy października b.r.
Podobnie, jak w przypadku obiektów podziemnych zlokalizowanych w Górach Sowich, również przeznaczenie podziemi pod Książem nie jest w pełni znane. Najprawdopodobniej miał to być schron dla Hitlera i osób z jego najbliższego otoczenia. Sam zamek miał stanowić jego główną kwaterę oraz służyć za siedzibę Ministerstwa Spraw Zagranicznych III Rzeszy. Prace w tunelach trwały do ostatnich dni wojny. Dlaczego - skoro przegrana Niemiec była wtedy oczywista? Prawdopodobnie w tym czasie trwały prace maskujące. To wskazywałoby na to, że tuneli i komór - jeszcze nie odkrytych, może być więcej. Mogą o tym świadczyć również czas trwania budowy oraz użyte siły i nakłady.
Tunele i podziemne hale robią duże wrażenie. W kilku miejscach wyświetlane są filmy przedstawiające historię ich budowy i niewolniczą pracę więźniów. Pojawia się też wątek złotego pociągu. Dla jego zilustrowania przygotowana została bardzo realistyczna animacja komputerowa przedstawiająca parowóz jadący tunelem wprost na widzów.
Podziemna trasa turystyczna to nowa atrakcja Książa, którą warto zobaczyć.
