Rozbiórki apartamentowca nie będzie
Wojewoda Anna Żabska odrzuciła wniosek Prokuratury Okręgowej w Świdnicy o unieważnienie pozwolenia na budowę tzw. aparthotelu w Zieleńcu. Olbrzymi gmach w górskiej wiosce według Naczelnego Sądu Administracyjnego, Prokuratury i Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Wałbrzychu został wybudowany niezgodnie z prawem. Akt oskarżenia w tej sprawie obejmuje pięć osób, ale prawnicy wojewody orzekli, że nie ma podstaw do unieważnienia pozwolenia na budowę. Dlaczego? Bo – zdaniem wojewody – brakuje istotnych podstaw prawnych. Oznacza to, że kontrowersyjny apartamentowiec, który zmienił nazwę i właściciela, nie zostanie rozebrany, choć, jak wskazano we wniosku prokuratora, pozwolenie na budowę powinno zostać uznane za nieważne z uwagi na rażące naruszenia prawa.
Sprawa ma związek z procesem karnym przeciwko pięciu osobom, w tym byłemu burmistrzowi Dusznik-Zdroju, oskarżonego w lipcu 2023 roku o szereg przestępstw, m. in. przyjmowania korzyści majątkowych, niedopełnienie obowiązków służbowych, poświadczenie nieprawdy w dokumentach, podawanie nieprawdy w oświadczeniu majątkowym. Ten proces karny, po 16 miesiącach obsuwy, ma ruszyć 8 lipca. Ponad roczna obsuwa już na starcie to nie jedyny problem, z jakim będzie musiała uporać się Temida. W tej sprawie jest powołanych aż 141 świadków, a to zapowiada długoletni, niczym brazylijska telenowela, proces.
Przypomnijmy. Budowa apartamentowca ruszyła w 2018 roku pod nazwą Infinity Zieleniec Ski & Spa. To kompleks z 356 apartamentami. Obiekt zmienił ostatnio nazwę i inwestora. Obecnie jest nim firma Vasco Development. Kontrowersyjny apartamentowiec nazywa się teraz Ski Mountain. Inwestycja ma zostać zakończona w tym roku. Sprzedano już ponad 200 apartamentów.