Szczytami polskich gór biegiem po rekord
Jeleniogórzanin Grzegorz Leszek powalczy z własnymi słabościami oraz siłami natury o pobicie rekordu w zdobyciu tzw. „korony gór polskich”, czyli 28 najwyższych szczytów pasm górskich w Polsce, w czasie poniżej 89 godzin i 30 minut. - To kolejny cel, który postawiłem sobie w sportowym życiu, czyli przesuwanie granic, poznawanie swoich granic możliwości oraz chęć pobicia rekordu, który już istnieje – tłumaczył biegacz na briefingu prasowym, zorganizowanym na Górze Szybowcowej.
Start zaplanowano na środę (24.06 ok. godz. 21:30) w Bieszczadach, gdzie Grzegorz Leszek wyruszy na Tarnicę – 1346 m. n.p.m. Ostatnim pasmem w próbie bicia rekordu będą Karkonosze, a więc doskonale nam znana Śnieżka (1603 m n.p.m.), gdzie na sportowca będzie czekać komitet powitalny.
Dotychczasowy rekord (z 2013 r.) należy do Agnieszki Korpal i Grzegorza Łuczko, i wynosi 89 godzin i 30 minut, ale 28-letni pretendent z Jeleniej Góry liczy, że ostatni szczyt zdobędzie w sobotę (27.06) po południu, czyli o ok. 1 dzień szybciej od aktualnych rekordzistów. Zdaniem biegacza, najtrudniejsze do pokonania będą Rysy ze względu na pogodę, która jest tam zdradziecka. Przygotowując się do ekstremalnej próby zrobił rekonesans 20 szczytów, a więc większość z nich ma rozpracowane.
Postępy w biegu Grzegorza Leszka można śledzić za pomocą nadajnika GPS na portalu www.gorskierekordy.pl oraz na facebooku: www.facebook.com/gorskierekordy, gdzie pojawią się również zdjęcia ze szczytów oraz filmy. Zdobycie w jak najkrótszym czasie 28 szczytów jest pierwszym z projektów Górskierekordy.pl, którego jeleniogórzanin jest koordynatorem.