Uratowali 200-letni dom w Górach Izerskich

 

     Kiedy Filip i jego siostra Kateřina otrzymali w spadku po rodzicach stary, zbudowany w XIX wieku dom, Filip nie był nim zachwycony, nie chciał go. Jednak siostra wraz z żoną Filipa przekonały go, by dom wyremontować. W 2021 roku zaczęli remont, przez co ich świat stanął na głowie. Wolne weekendy spędzali na budowie w Jindřichovie i przy planowaniu wnętrz.

     - Wszyscy nam mówili: to nie ma sensu, zburzcie to i postawcie nowy dom – mówią Filip i jego żona Alexandra – Z pewnością wyszłoby to taniej, ale byłaby to chata, jak każda inna. Wyglądałaby jak nowy, drewniany budynek, czy chata z bali, bez historii – dodają.

     Podczas prac musieli m.in. odsłonić fundamenty domu oraz rozebrać dach. Przegniłe belki do niczego się nie nadawały. Było to w maju 2021 roku i zaczął padać deszcz, który pomiędzy gołymi ścianami utworzył spore bajoro – to dostarczyło dodatkowej pracy. Całość prac udało się zrealizować jedynie z pomocą rzemieślników i własnych pomysłów, bez udziału architekta i firmy budowlanej. Filip z humorem dzisiaj mówi, że za pieniądze zainwestowane w remont domu mógłby kupić nowego porsche.

Waldemar Brygier – NaszeSudety.pl na podstawie: aktualne.cz

 

Jeśli podoba Ci się nasza redakcyjna praca i uważasz, że jest przydatna, to...