Wielka Izera – wieś, której prawie nie ma
Z cyklu „Na starej pocztówce” przedstawiamy Wam dzisiaj bodaj najbardziej osamotnioną osadę w Górach Izerskich. Tak przed stu laty wyglądała Wielka Izera, czyli Gross-Iser, z której pozostał już tylko jeden budynek – obecnie schronisko Chatka Górzystów.
Wielką Izerę założyli na lewym brzegu rzeki Izery ewangelicy, którzy po bitwie pod Białą Górą musieli opuścić Królestwo Czech. Z czasem na wielkiej łące wyrosło około czterdzieści chałup, w których biednie żyli ludzie do 1945 roku. Ta część pruskiego Śląska przeszła po II wojnie światowej we władanie Polski. Dawni właściciele zostali wysiedleni, a nowi demolowali to, co pozostało. Poza budynkiem starej szkoły, w której swą siedzibę mieli pogranicznicy.
Na czarno-białej fotografii widzimy na pierwszym planie, za mostkiem na Jagnięcym Potoku, duże zabudowania gospodarcze, których właściciel oferował turystom skromne zakwaterowanie oraz bufet, w którym mogli się posilić podczas wędrówki. Miejsce to działało pod nazwą Izerski Młyn.