Wilczyca odłowiona koło Vrchlabí została uśpiona

  • Fot. Jiří Dvořák / KRNAP

    Fot. Jiří Dvořák / KRNAP

     Nieco ponad dwa tygodnie temu pisaliśmy o znalezionej w zagrodzie dla owiec młodej wilczycy (Uwięziona wilczyca koło Vrchlabí). Pracownicy Krkonošskiego narodnego parku pomogli jej wówczas wydostać się poza ogrodzenie i zwierzę pobiegło wolne w swoją stronę. Niewiele później wilczyca wdarła się do jednej z restauracji w Předniej Labskiej (Špindlerův Mlýn), gdzie została odłowiona i przewieziona do ogrodu zoologicznego w Dvorze Králove, by pozostać tam na czas kwarantanny.

     W Dvorze Králove wilczyca dostała jeść i została poddana szczegółowym badaniom i obserwacji. Jej stan w pierwszych dniach widocznie się poprawiał. W ostatnich jednak dniach weterynarze zaobserwowali zmniejszoną aktywność zwierzęcia, a także słabsze reakcje na bodźce słuchowe, co jest jednym z objawów wścieklizny. Wyniki badań, jakie przeprowadzono na zwierzęciu na początku bieżącego tygodnia wykazały obecność w krwi wilczycy antygenów wścieklizny, w związku z czym, po szerokich konsultacjach,  podjęto decyzję o jej uśpieniu.

     Ponowne badania przeprowadzone już po uśpieniu wilczycy wykluczyły jednak wściekliznę. Skąd antygeny wzięły się w wynikach poprzednich badań, nie wiadomo. Z kolei badania genetyczne potwierdziły, że zwierzę było czystej krwi wilkiem, a nie jak podejrzewano mieszanką wilka i psa.

Waldemar Brygier - NaszeSudety
CMS by Quick.Cms| Projekt: StudioStrona.pl