Wrocławskie ZOO nie zwalnia tempa
„Trzeba biec ile sił, by utrzymać się w tym samym miejscu” – myśl Czerwonej Królowej, powtarzana Alicji z powieści „Po drugiej stronie lustra”, zdaje się przyświecać wrocławskiemu ogrodowi zoologicznemu, od dziewięciu lat prowadzącemu remonty i imponujące inwestycje. Radosław Ratajszczak, prezes ogrodu, spotkał się wczoraj z dziennikarzami, by poinformować o planach na najbliższe miesiące i lata.
Po sukcesie, jaki w pierwszym roku po otwarciu Afrykarium, stał się udziałem ZOO, wydawało się, że już nie może być lepiej. Zafascynowanie nową atrakcją musiało się zmniejszać, więc przygotowane zostały kolejne projekty, które zainteresowanie odwiedzających mogłyby podtrzymać. Tymczasem okazuje się, że frekwencja nie maleje. Na początku sierpnia odwiedził ZOO milionowy gość w tym roku, a frekwencja w samym sierpniu przekroczyła już 335 tysięcy osób (dla porównania dodajmy, że w 2006 roku, a więc rok przed przejęciem ogrodu przez Radosława Ratajszczaka, ogród zoologiczny w ciągu całego roku odwiedziło… 350 tysięcy osób).
Duże zainteresowanie pozwala na duże inwestycje. Po inwestycjach czas zająć się starą częścią ogrodu, by klasą zrównała się z nową częścią. Rozpoczęły się już prace budowlane i adaptacyjne. Akwarium, dzięki pomocy firmy Röben, dostanie nowy dach, co zapobiegnie kolejnym zalewaniom podczas ulewnych deszczy. W ptaszarni zmieniony zostanie układ klatek i ich wielkość, co pozwoli na swobodniejsze loty mieszkającym w nich ptakom. Zmodernizowane lub wybudowane na nowo zostaną wybiegi dla panter śnieżnych, wilków, wydr i słoni. To plany na kilka kolejnych lat, będą realizowane stopniowo.
Radosław Ratajszczak poinformował również, wrocławski ogród zoologiczny, razem z grupą 10 najważniejszych ogrodów w Europie i Stanach Zjednoczonych, zgłoszony został jako znaczący czynnik miastotwórczy, na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Odpowiednie dokumenty przygotowane zostały przez ZOO w Antwerpii i przekazane do biura UNESCO. Być może będziemy zatem mieli na Dolnym Śląsku czwarty obiekt, wpisany na tę prestiżową listę.