Zegary powiatu ząbkowickiego
Zegary od wieków umieszczane były na ścianach wież kościołów i ratuszy. Ich dźwięk wyznaczał rytm życia miasta i wsi. Określał początek i koniec dnia pracy. W powiecie ząbkowickim zachowało się kilka interesujących zegarów. Pisze dziś o nich Kamil Pawłowski.
Najważniejszym świeckim obiektem w mieście średniowiecznym, jak i nowożytnym był ratusz. Jego wysoka wieża świadczyła o zamożności mieszkańców. Na jej ścianach umieszczano zegar, który odmierzał czas. Kiedy dokładnie na wieży ząbkowickiego ratusza pojawił się zegar – tego jednak nie wiemy.
Pół zegar
Martin Koblitz w swojej kronice wspomina, że 13 lipca na wieży został umieszczony zegar słoneczny. W 1618 r. na wieży zamontowano nowy mechanizm zegarowy, którego koszt wyniósł 600 talarów. Był to tak zwany „pół zegar”, który posiadał tarcze numerowane od 1 do 12, w odróżnieniu do swojego poprzednika, który posiadał numerację w systemie 24-godzinnym. W 1686 r. rada miejska Ząbkowic Śląskich zdecydowała o wykonaniu nowego zegara wieżowego. Zegar na wieży ratusza jak i cały obiekt został zniszczony w wyniku wielkiego pożaru miasta w 1858 r. Nowy, neogotycki gmach, którego budowę według planów Alexisa Langera ukończono w 1865 r., również otrzymał wysoką na 75 m wieżę z zegarem. Jego mechanizm zachował się w jej wnętrzu do dziś, choć nie jest czynny.
Zegar na krzywej wieży
Zegar umieszczony jest również na symbolu Ząbkowic Śląskich – Krzywej Wieży. Jej funkcja jako dzwonnica kościoła parafialnego św. Anny wydaje się dziś bezsporna, choć jeszcze badacze niemieccy wysnuwali przypuszczenia o jej pierwotnym charakterze jako wieży zamkowej lub bramy miejskiej.
Na wieży kościoła w Starym Henrykowie również zachował się mechanizm zegara, będący jednak w złym stanie. Nie zachowała się również tabliczka informująca o wykonawcy. Ze ścian wieży usunięto również tarcze zegara, widoczne jeszcze doskonale na przedwojennych fotografiach.
Interesujący mechanizm zegara zachował się na jednej z dwóch wież kościoła pomocniczego pw. Niepokalanego Poczęcia NMP i św. Zuzanny w Stolcu (zdjęcie). Został on wykonany przez firmę Eppner & Co ze Srebrnej Góry w 1874 r. Informuje o tym zachowana do dziś tabliczka, na której odczytać można również numer seryjny mechanizmu – 150. Jak informuje zapis w kronice ewangelickiej parafii w Stolcu konieczność zakupu nowego zegara spowodowana była złym stanem wcześniejszego, pochodzącego z 1867 r. Kosz budowy nowego wyniósł ok. 417 talarów. Montaż nowego zegara przypadł na koniec sierpnia 1875 r.
Kowal zegarmistrzem
Interesująca jest historia zegara na wieży kościoła w Ciepłowodach. Pierwsze informacje o istnieniu zegara wieżowego znajdują się w protokole wizytacyjnym tutejszej parafii z 1666 r. Łaciński tekst określa zegar jako „średniej wielkości”. W 1808 r. w wyniku wielkiego pożaru kościoła, szkoły, plebanii i wielu wiejskich zabudowań spłonąć musiał również zegar. W dokumencie, którym umieszczono w gałce na szczycie odbudowanej wieży, datowanym na 30 października 1809 r. wspomina się, że nowy zegar wykonał kowal i zegarmistrz Lampel z Komorowic. W 1889 r. wrocławski zegarmistrz August Winkler wykonał dla tutejszego kościoła nowy zegar, którego poświęcenie miało miejsce 8 listopada. Mechanizm zegara zachował się do dziś na wieży kościoła, tarcze zaś zostały zdemontowane z kościelnej wieży i zdeponowane w zabudowaniach parafialnych.