Jara Cimrman - Największy z Czechów
Poniżej prezentujemy trzeci, ostatni już u nas fragment wspomnianej książki – rozdział zatytułowany „Jara Cimrman – największy z Czechów”… Pozostałe opublikowane w Serwisie Turystycznym NaszeSudety.pl fragmenty książki, to:
- Schronisko, w którym straszy...
- Retro moda to przygoda!
Zapraszamy do lektury…
* * *
Jara Cimrman - Największy z Czechów
Na przestrzeni wieków wśród czeskich obywateli tylko jeden wyróżniał się geniuszem przyćmiewającym wszystkich innych ludzi nauki, kultury i sztuki. To dzięki niemu inni mogli dokonać swoich odkryć, m.in. wymyślić żarówkę, wybudować wieżę Eiffela czy Kanał Panamski, a jego hollywoodzki horror „Kury” zainspirował samego Alfreda Hitchcocka do nakręcenia „Ptaków”. Jara Cimrman zrewolucjonizował wiele dziedzin życia, stał się bohaterem narodowym, ma swoje ulice, place, pomniki a nawet muzeum i jest tylko jeden problem… Cimrman nigdy nie istniał.

Popiersie największego z Czechów w Muzeum Járy Cimrmana
W rankingach najbardziej znanych czy najważniejszych obywateli Czech, Jara Cimrman od lat plasuje się w czołówce i wciąż przypisuje się mu nowe odkrycia czy działania. Aby nie zrodziła się legenda o jego geniuszu, ten wybitny człowiek zacierał po sobie wszystkie ślady. Nie wiadomo, kiedy dokładnie się urodził i kiedy zmarł. Nie zachował się żaden jego wizerunek, poza zniekształconym kamiennym popiersiem i domniemanym zdjęciem z dzieciństwa, na którym uchwycono go z siostrą bliźniaczką, jednak nie wiadomo, kto jest kim. Wynalazca przyćmiewający nawet Leonarda da Vinci urodził się w drugiej połowie XIX wieku w Wiedniu, jako syn czeskiego krawca i austriackiej tancerki. Wychowywany w dwóch kulturach postanowił utożsamiać się tylko z Czechami, już jako małe dziecko walcząc z zaborcą i wysyłając listy protestacyjne do cesarza Austro-Węgier Franciszka Józefa. Jego barwne życie zaprowadziło go na wszystkie kontynenty, a zmęczony wielkim światem siadł w Górach Izerskich. Nie wiadomo, kiedy i jak umarł, choć podejrzewa się, że mógł zginąć w 1923 roku jako komiwojażer na alpejskiej przełęczy. Zostały po nim tylko resztki maszyny do szycia i ubrania, a brak ciała daje nadzieję, że ten niezwykły człowiek wywinął się śmierci.
Jest tak wiele dziedzin, w których Cimrman ma osiągnięcia, że chyba nie sposób wymienić wszystkie. I pamiętajmy, że wciąż przybywa odkryć związanych z tym wynalazcą, podróżnikiem, pisarzem, filozofem…
Cimrman nie ograniczał swojej działalności do terytorium dzisiejszych Czech. Pomógł Edisonowi wynaleźć gwint do żarówki, a Marii Curie-Skłodowskiej pomógł odkryć polon i rad, gdy dostarczył jej beczki z rudą uranową. Symbol Paryża – wieża Eiffla otrzymała swój ostateczny wygląd dzięki poprawkom zaproponowanym przez czeskiego geniusza, a inne rady i sugestie przyczyniły się m.in. do powstania walca „Nad pięknym modrym Dunajem” Straussa czy dramatu „Trzy siostry” Czechowa. Cimrman pomógł przyjacielowi, Ferdynandowi von Zeppelinowi, skonstruować pierwszy sterowiec. Odbyli nawet razem pierwszy lot, który zamierzali ukończyć w Brukseli, jednak nieprzychylne wiatry zepchnęły ich na polskie ziemie. Widok rozległego ścierniska skłonił wybitnego Czecha do stworzenia opery „Proso”. Ma na swoim koncie także liczne pomniejsze wynalazki, jak choćby rower strażacki z miejscem do przewozu węża na wodę, nożyczki do jednoczesnego obcięcia wszystkich paznokci, a nawet niezawodne narzędzie dla samobójców, czyli wtyczkę do kontaktu zakończoną metalową rączką. Cimrman podczas swoich podróży nie próżnował: w Arktyce odkrył śnieżnego człowieka, w Paragwaju założył teatr lalkowy, a w Wiedniu szkołę kryminalistyczną, zaś w Górach Ałtaj na Syberii pracował nad eliksirem młodości wytwarzanym z rogów reniferów. Wyjątkowo służył mu angielski klimat, gdyż w Londynie stworzył ponad 200 wynalazków, m.in. kapelusz dla konia, rower do jeżdżenia po pagórkach, szczoteczkę do czyszczenia krawatów, a nawet nieprzemakalny nocnik podróżny dla panów. Ten artysta i muzyk, twórca utworów takich jak „Przenikliwy biszkopt”, „Fałszywa polędwica” czy „Symfonia butelkowa”, pracował nad produkcją wody sodowej na masową skalę, wpuszczając bąbelki do Dunaju w Budapeszcie, a potem planując budowę gigantycznej wytwórni wody sodowej we Lwowie. Cimrman jako pierwszy sfilmował przejazd pociągu przez tunel (półtoraminutowe nagranie ciemności), wymyślił parowego dziadka do orzechów, był ginekologiem-samoukiem, a swoich adeptów uczył biegać w płaszczach i z walizkami, aby byli należycie przygotowani do życia.

Rower strażacki z miejscem do przewozu węża na wodę
Narodowego bohatera, Leonardo da Vinci swoich czasów, wymyślili: Zdeněk Svěrák, Ladislav Smoljak i Jiři Šebánek. W 1966 roku Radio Praga w audycji „Bezalkoholowa Winiarnia pod Pająkiem” poinformowało o odnalezieniu rękopisu nieznanego geniusza. To dało początek grze, w którą Czesi bawią się do dnia dzisiejszego. Choć wszyscy wiedzą, że taka osoba nigdy nie istniała, to chętnie dowiadują się o niej nowych rzeczy, odwiedzają związane z nią miejsca. Światło dzienne ujrzały liczne sztuki teatralne przypisywane Cimrmanowi, które do dzisiaj wystawiane są w Teatrze Járy Cimrmana w Pradze. Geniusz w śmiały sposób ulepszał światowe dzieła, np. zmieniając liczbę bohaterów. I tak „Alibaba i 40 rozbójników” w wydaniu Cimrmana był „Samotnym Alibabą”, „Trzy siostry” Czechowa ograniczył do jednej, a „Hamlet” był bez Hamleta.
Jára Cimrman, choć zwiedził niemal cały świat, to ślady jego działalności i miejsca z nim związane występują w różnych częściach Czech. Także w Górach Izerskich czeka kilka atrakcji nie tylko dla fanów wyimaginowanego geniusza, ale także dla wszystkich patrzących na świat z przymrużeniem oka.
Przez Góry Izerskie przebiega wiodąca śladami Cirmana 30-kilometrowa ścieżka rowerowa, która swój początek ma w Navarovie nad rzeką Kamienicą, a koniec na granicznym polsko-czeskim moście nad rzeką Jizerą. Z rozmieszczonych po drodze tablic informacyjnych można dowiedzieć się, co też w tej okolicy robił lub czym zasłynął geniusz. I tak w Navarovie namawiał do budowy mostu, jednak skłóceni mieszkańcy obu brzegów skutecznie to uniemożliwili. W Zlatej Olešnicy zmęczonym uprawą kartofli chłopom polecił szukania złota w pobliskim potoku, co przyniosło im pieniądze, a wiosce nową, obowiązującą do dzisiaj nazwę. Kolejnym miejscem na szlaku rowerowym jest Tanvald i okolice hotelu „Grand”, gdzie kiedyś stała „Gospoda u Łabędzia”, w której Cimrman był świadkiem awantury, w wyniku której gospodę opuścił biegiem cygan z nożem wbitym w plecy. Scenę tę opisał później geniusz w swojej sztuce „Wizjoner”. W Tanvaldzie działa Kino Jas Jára Cimrman, w którym nie tylko wyświetlane są filmy, ale także odbywają się spektakle teatralne, koncerty czy wykłady. W oddalonym o 5 km od Tanvaldu Českim Šumburku nasz bohater propagował wśród Czechów, którzy stanowili mniejszość w niemieckojęzycznym regionie, zawody w bieganiu z plecakiem i walizką. W Desnej Jára umawiał się na schadzki z ukochaną Mariankou. Straciła ona życie, gdy pękła tama na rzece Bila Desna. Informuje o tym kolejna tablica, tym razem w miejscu przerwanej tamy. Cimrman akurat był tam, kiedy ją budowano, i od razu zwrócił uwagę budowniczym, że jej konstrukcja długo nie wytrzyma i dojdzie do tragedii. Tak jak przewidział, wkrótce doszło do tragedii, w której oprócz ukochanej Járy zginęło 60 osób. W Kořenovie geniusz opowiadał mieszkańcom o planach dalekich podróży, a przez graniczny most na Jizerce opuścił czeską ziemię i udał się w daleką podróż. Co roku, w czerwcu, na szlaku organizowany jest rajd rowerowy Járy Cimrmana wokół Liptakova, czyli fikcyjnej górskiej wsi, w której przez kilka lat miał mieszkać geniusz.

Jára Cimrman i jego muzeum znaleźli swe miejsce w turystycznym dzienniczku Wander Book
Od 2013 roku w Kořenovie-Přichovicach w Górach Izerskich działa poświęcone mu muzeum oraz „Majak Járy Cimrmana”, czyli wieża widokowa, która wyglądem przypomina latarnię morską. Wysoka na prawie 26 metrów wieża jest doskonałym punktem widokowym na okolicę. W „Muzeum Cimrmnanovy Doby” możemy zobaczyć wiele ciekawych wynalazków przypisywanych geniuszowi lub pochodzących z okresu jego działalności.
Jára Cimrman, choć nie istniał naprawdę, na dobre zapisał się w historii Czech i pewnie jeszcze niejedna historia z nim związana zadziwi świat.
Karolina Matusewicz-Górniak - fragment książki "Sekrety Gór Izerskich"
Artykuł za zgodą wydawnictwa Księży Młyn