Legenda o Liczyrzepie

 

     W Karkonoszach, w niezwykle urokliwym miejscu, nad górskim potokiem, kąpała się córka księcia Barsanów, piękna Emma, wraz z przyjaciółkami. Niezwykle czysta woda i soczysta zieleń wokół sprawiały, że dziewczęta zazwyczaj spędzały tam wiele czasu. Tego dnia nie zauważyły, że obserwował je Pan Karkonoszy, zwany Duchem Gór. Zauroczony urodą Emmy, zakochał się w niej od pierwszego wejrzenia, postanowił ją porwać, rozkochać w sobie, poślubić ją i żyć z nią po wsze czasy.

     Gdy dziewczyna zanurzyła się w wodzie, Duch Gór porwał ją do swego zamku. Emma, choć początkowo zaskoczona i zafascynowana nowym miejscem, nie odwzajemniała uczucia porywacza. Tęskniła za towarzystwem przyjaciółek i narzeczonego, księcia Racibora. Duch Gór, widząc jej smutek, postanowił podarować jej rzepy, które po dotknięciu zamieniały się w cokolwiek, czego dziewczyna zapragnęła. Początkowo była to świetna zabawa, Emma wyczarowała w ten sposób swoje przyjaciółki, lecz rzepy szybko więdły, a ich ożywione postacie po pewnym czasie umierały. Emma wpadła na pomysł, by ostatnią rzepę zamienić w pszczółkę i wysłać ją do Racibora, licząc na pomoc ukochanego. Zaś Duchowi Gór obiecała miłość i zgodziła się na ślub z nim, jednak pod jednym warunkiem: że policzy on wszystkie rzepy i nie pomyli się.

     Kiedy Pan Karkonoszy udał się na pole, by policzyć rzepy, a liczył je kilkukrotnie, gdyż za każdym razem wychodził mu inny wynik, Emma wymknęła się i uciekła, pozostawiając Ducha Gór w skrajnej rozpaczy.

 

Autorką obrazu "Z rzepą w dłoni, z żalem w duszy. Samotność Liczyrzepy" jest Renata Drygas (www.art8.pl). Obraz powstał w ramach stypendium Samorządu Województwa Dolnośląskiego na rok 2024 "Dolny Śląsk w mitach i legendach". Wymiary obrazu: 100 x 150 cm, technika: olej + akryl na płótnie.

 

Zaproszenie na wystawę prac Renaty Drygas we Wrocławiu (3-31 marca 2025 r.) 

 

Jeśli podoba Ci się nasza redakcyjna praca i uważasz, że jest przydatna, to...