O leczniczym źródle, które nie wysycha
Rokole pod Orlickými horami to popularne od dawna miejsce pielgrzymkowe, które znane jest z leczniczej wody tryskającej z niewysychającego zdroju. Podorlickie źródło także dzisiaj cieszy się dużym zainteresowaniem, o czym świadczyć może ilość samochodów, które każdego dnia parkują na niewielkim placu pod lasem, na skraju wsi Bohdašin. Wracający do aut zawsze mają ze sobą pełne baniaki zdrowej, czystej wody.
Ze źródłem wiążą się dwie legendy. Jedna opowiada o małej dziewczynce, która zabłądziła w lesie. Nie mogąc znaleźć drogi zaczęła śpiewać pieśni maryjne i modlić się do Matki Boskiej, która w końcu wskazała jej drogę do rodzinnego domu.
Druga opowiada o nadleśniczym zamku Frymburk, który chodząc po lesie rozmyślał, jak mógłby pomóc swemu niewidomemu synkowi. W pewnym momencie zobaczył ptaka, który poruszał się tam i z powrotem. Po chwili zrozumiał, że ptak jest ślepy, więc postanowił go złapać. Podczas szamotaniny ptak wpadł do wody wypływającej z bijącego nieopodal źródła. Nagle poderwał się do lotu, a gdy był już ponad drzewami, zaczął radośnie śpiewać. Leśnik zrozumiał, że woda ma magiczną moc. Wrócił do domu, zabrał zonę i syna i razem wrócili do źródła. Gdy umyli chłopca w wodzie ze źródła, ten zaczął widzieć… Z wdzięczności dla cudu, jaki dokonał się na jego oczach, leśnik postawił koło źródła małą, drewnianą kapliczkę z wizerunkiem Matki Boskiej.
Wieść o cudzie szybko rozeszła się po okolicy, do źródła przybywało coraz więcej ludzi z nadzieją na uzdrowienie. W 1859 roku drewnianą kapliczkę zastąpiła murowana, a rok później w jej wnętrzu umieszczony został obraz Madonny z Dzieciątkiem, namalowany przez malarza Klemensa. Od tej pory obraz znany jest jako wizerunek Matki Boskiej Rokolskiej. Popularność miejsca rosła i z czasem powstały tutaj nawet buty handlarzy oraz gospoda z miejscami noclegowymi. Dzisiaj jest tutaj znacznie spokojniej…